Złączona miłość
966
tytuł:
Złączona miłość
gatunek:
mazur
muzyka:
słowa:
drobny deszcz pada
już moja dziewczyna, już moja jedyna
do mnie nie gada
Wyszła dziewczyna, wyszła jedyna
jak różowy kwiat
oczy zapłakała, rączki załamała
zmienił jej się świat
Czego ty płaczesz, czego lamentujesz
dziewczyno moja
jakże nie mam płakać, nie mam lamentować
nie będę twoja
Będziesz dziewczyno, będziesz jedyno
będziesz dalibóg
ludzie mi cię rają i rodzice dają
i sam sądzi Bóg
A jak pomrzemy, a jak z pomrzemy
każemy sobie
złociste litery, srebrne numery
wybić na grobie
(tekst według Oskara Kolberga od I. S.)
W niedzielę do dnia, w niedzielę do dnia
Drobny deszcz pada
Pójdę do dziewczyny, pójdę do jedynej
Do mnie nie gada
Czegoż ty płaczesz, czego się smucisz
Dziewczyno moja
Cóż nie mam płakać, cóż się nie smucić
Nie będę twoja
Wdzieję ja kontusz, wdzieję ja żupan
I pas opaszę
Pójdę do dziewczyny, pójdę do jedynej
To ją ucieszę
Będziesz dziewczyno, będziesz jedyna
Będziesz ty moja
Choć cię ludzie ganią, to matusia dają
I sam sędzia Bóg
Ty będziesz panią, ty będziesz panią
W tym nowym dworze
A ja będę księdzem, a ja będę księdzem
W nowym klasztorze
Przedemną będą, przedemną będą
Czapeczki zdejmować
A ciebie będą, a ciebie będą
W rączki całować
A jak ja będę, a jak ja będę
Tam mszę odprawiał
Za ciebie jedyna, za ciebie pacierze
Będę odmawiał
A jak pomrzemy, a jak pomrzemy
Każemy sobie
Złote litery, złote litery
Wybić na grobie
A pod tym dworem, pod tym klasztorem
Pod tą kaplicą
Złączyli na wiek, złączyli na wiek
Młodzieńca z dziewicą
22.02.2018
słowa kluczowe:
Tekst od Iwony i I. S.
Szukaj tytułu lub osoby
Wykonawcy:
Wykonawcy:
Posłuchaj na
Etykiety płyt
W niedzielę rano, w niedzielę rano
drobny deszcz padał,
już moja dziewczyna, już moja jedyna
do mnie nie gada.
Wyszła dziewczyna, wyszła jedyna
jak różany kwiat
oczy zapłakała, rączki załamała
zmienił jej się świat.
Czego mi płaczesz, czego lamentujesz
dziewczyno moja
jakże nie mam płakać, nie mam lamentować
nie będę twoja.
Będziesz dziewczyno, będziesz jedyno
będziesz dalibóg
ludzie mi ci rają i rodzice dają
i sam sądzi Bóg.
A ja z pogrzeby?, a ja z pogrzeby
ażeby tobie
złociste litery, srebrne numery
wybić na grobie.
porównaj http://oskarkolberg.pl/MediaFiles/001DWOK.pdf#page=101 str. 101
http://oskarkolberg.pl/MediaFiles/001DWOK.pdf#page=102